sobota, 18 lipca 2015

Południowa Polska wita i zaprasza!

Wczoraj wróciłam z południa Polski.

Z racji pracy przy nowym projekcie miałam przyjemność wizytować 5 hoteli, które się diametralnie od siebie różnią... Poniżej z przyjemnością je opiszę, bo są tego warte!

W Krakowie powitał nas Hotel Witek 4*, z dużym centrum konferencyjnym, pięknym ogrodem i Witkową chatą weselno-biesiadową w tymże ogrodzie oraz wspaniałą altaną do ślubów w plenerze... Hotel jest zacisznym miejscem, a jednak w centrum. Ciekawostką jest akwarium z prawdziwą rafą koralową... piękne :)

Witkowa Chata


Następnie udałam się do Hotelu Aspel 3*, który jest położony 8 minut od centrum Krakowa. Zaprasza przede wszystkim Gości na konferencje i bankiety. Nie jest to obiekt na rodzinne wakacje. Pozytywnie zostałam zaskoczona przez obsługę... ludzie, którzy tam pracują emanują serdecznością, uśmiechem. Po chwili czułam się, jakbyśmy się znali od lat!

Hotel Aspel nocą

Po miejskim gwarze przyszedł czas na miejsce noclegowe. Zatem udałam się do pensjonatu Reymontówka 3* w Kościelisku, k. Zakopanego. Po pokonaniu "Zakopianki", po 2,5 h przybyłam na miejsce i przeżyłam szok. 15 lat nie byłam na Podhalu. Cała masa nowych obiektów hotelowych, ale górki nadal te same... zapierające dech w piersiach! W w Pensjonacie atmosfera jak w domu, ciepłe powitanie, pyszna kolacja. Obiekt mały, dla osób, które na prawdę szukają ciszy i relaksu. Z pięknym widokiem na Tatry, zasnęłam ciekawa następnego dnia.

Mountain View z mojego pokoju


Z samego rana udałam się do Murzasichle, wioski położonej po drugiej stronie Zakopanego. Po kilkunastu metrach w górę zaczęły się pojawiać znaki nakazujące założenie łańcuchów na koła... uff, jak dobrze, że mamy lato! Odwiedziłam Hotel Kopieniec Fizjo-Med & SPA 4*. Hotel jest na ostatniej prostej do otwarcia. Rusza już 25 lipca! Samo położenie i widoki sprzyjają wypoczynkowi. Ale cała baza zabiegów fizjoterapeutycznych, SPA i pięknie urządzone pokoje, to luksus na najwyższym poziomie. Z ciekawostek... drzwi do toalety są przeszklone, a będąc na miejscu tam, gdzie król chodził piechotą, na wprost znajduje się szklana ścianę i widok na Tatery :) (oczywiście wszystko można zasłonić).

Wizualizacja obiektu


Ostatnim na naszej trasie był Hotel Centuria 3* w Ogrodzieńcu. Po długim wyjeździe z Zakopanego (znowu ta "Zakopianka") popołudniu dotarłam na Jurę Krakowsko-Częstochowską. Zobaczyłam hotel, w samym centrum lasu, do którego prowadzi nieutwardzona droga. Obiekt resortowy, który od razu "da się lubić". Miłe powitanie, pyszna kawa i to co lubię najbardziej, czyli oglądamy obiekt! Hotel ma zaplecze SPA tak bogate, że o niektórych usługach wellnessowych słyszałam po raz pierwszy. Ale zdradzać nie będę.. musicie zobaczyć sami!

Widok na hotel z ogrodu


Takich opinii będę zamieszczała więcej, bo hotelarstwo, obok turystyki to moja olbrzymia miłość <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz