niedziela, 30 sierpnia 2015

Alfa Star...

Dobre biuro, lata tradycji, najlepszy produkt egipski, wielki smutek i żal.

Od roku "mówiło się" w branży, że jest źle... przeżywa się jak swoje...

POLSKA TURYSTYKA UPADA

smuteczek
R.I.P.


niedziela, 23 sierpnia 2015

O kilku hotelach w Polsce :)

Miało być tylko o trójmiejskich hotelach.

Ale skoro już pisze, to będzie również o kilku innych :)

Pierwszy hotel, który wizytowałam, to Hotel Zatoka 3* w Gdańsku - Orunii.
Obiekt położony ok. 10 minut komunikacją miejską od Długiego Targu, czyli lokalizacja super. Sam obiekt pachnie nowością, bo został otwarty w maju br. Pokoje czyste, pachnące, z dużymi oknami. Ciekawa łazienka, z odpływami, pachnącymi kosmetykami. Kolorystyka, to biel, szarość i seledyn... . Polecam każdemu, kto lubi się w hotelu czuć lepiej niż w domu, bo i śniadanie niezapomniane.


POKÓJ TWIN


Hotel Amber 3* w Gdańsku jest położony w bliskiej odległości od dworca Gdańsk Główny jest dla wielu Gości bazą wypadową w każdy zakątek 3miasta :) Byłam w nim akurat w porze śniadaniowej i muszę powiedzieć, że zapachy  jakie się roznosiły były wyśmienite :)
Obiekt godny polecenia, ale o pokojach nic nie mogę powiedzieć.... wszystkie były zajęte :)!

HOTEL NOCĄ


Kolejnym w planach był piękny.... przepiękny Hotel Quadrille Conference & SPA w Gdyni Orłowo. 
Co tu dużo mówić... bajka Alicja w Krainie czarów w rzeczywistości. Po wejściu zachwyca ciszą, magią, bajkową stylizacją. Każdy pokój jest urządzony w innym klimacie. W hotelu jest również SPA, do którego można dojść przejściem podziemnym, ponieważ znajduje się w oficynie. Hotel położony jest na górce w pięknym parku, który jest dostępny również dla mieszkańców miasta.

WEJŚCIE GŁÓWNE

PARK

Ze smutkiem opuściłam Trójmiasto i pojechałam w stronę Borów Tucholskich. Moim celem była miejscowość Tleń i wizyta w Evita Hotel & SPA 4*. Pięknie położony w lesie, na olbrzymim terenie, w niewielkiej odległości od jeziora. Moim zdaniem i dla rodzin i dla par i dla starszych... każdy odnajdzie tutaj coś dla siebie. Nie udało mi się zobaczyć pokoi, ale wierzę, że są gustownie i wygodnie urządzone i spełniają potrzeby każdego Gościa.

PRZED HOTELEM

WEJŚCIE GŁÓWNE



Na mojej trasie ponownie pojawiła się Jura Krakowsko-Częstochowska. Miło wracać w lubiane regiony. Zatem zajechałam do Pałacu Czarny Las. Czterogwiazdkowy obiekt urządzony w zabytkowym budynku po pałacyku, z dobudówką restauracyjną. W hotelu znajdują się pokoje w budynku głównym, jak i w willach na wzgórzu. W hotelu "czuć klimat", stare obrazy, stylizowane meble. Na terenie są dwa stawiki i bardzo dużo terenu rekreacyjnego, który można przeznaczyć na pikniki czy gry integracyjne. Marzeniem moim jest aby takich odrestaurowanych obiektów w Polsce było więcej :)

BUDYNEK GŁÓWNY

Z Jury wyruszyłam do Myślenic, czyli dość daleko, a czasu niewiele ;) w Myślenicach miałam przyjemność odwiedzić Hotel Black&White 4*. W środku zupełnie inaczej niż się przyzwyczaiłam. Bardziej "lajtowo" wita nas bar, na dole ping pong, widać, że i dyskoteka jest w obiekcie. Inaczej, ale ciekawie. W hotelu ponownie nie zobaczyłam pokoi, ponieważ byli Goście - uroki sezonu. W takim położeniu, hotel jest alternatywą dla drogich krakowskich hoteli, ale też i przystankiem tuż przed Podhalem.

RESTAURACJA

Na nocleg, późnym wieczorem przybyłam do Gliwic, do Hotelu Royal 4*. Piękne pokoje, sauny z podziałem na damskie i męskie, całodobowa siłownia... wow fajnie :) i jak pomyślałam, tak też było. Hotel jest praktycznie przy gliwickim rynku, co pozwala na skorzystanie z knajpek na miejscu oraz spacer po starówce. Wieczorem skorzystałam z sauny, w której w sumie po ciepłym dniu ogrzałam się jeszcze bardziej :) Śniadanie w stylizowanej restauracji okazało się na prawdę smacznym, po którym jeszcze długo nie czułam głodu i mogłam jechać dalej! 

POKÓJ

W piątkowy poranek ruszyłam w stronę Kotliny Kłodzkiej, gdzie miałam do wizytacji dwa hotele. Przejeżdżając przez lasy i jeziora i dotarłam do uzdrowiska, dość późno, ponieważ trasa Kłodzko-Międzylesie jest w remoncie, więc jedna nitka, a aut dużo.
Hotel Sonata 3* w Dusznikach Zdr., to obiekt położony w starej kamienicy, tuż przy rynku. Klimatu dodaje galeria obrazów, jaka jest w hotelu. Obiekt odwiedzany jest głównie przez turystów, którzy przyjeżdżają do uzdrowiska w celach leczniczych. Dobry obiekt również jako hotel tranzytowy.



A jeśli byłam w Kotlinie, to nie mogłam nie odwiedzić Miasta Cudów, czyli Bardo Śląskie. Od kilku miesięcy funkcjonuje tam Hotel Bardo 3*. Hotel zachwyca położeniem na wzgórzu, w lesie. Nawet nieutwardzona droga jest atrakcją latem, a co dopiero zimą...:) W hotelu jest basen, SPA, rowerownia, czyli stawia się tutaj na aktywny wypoczynek. Dodatkowo mile widziane są rodziny z dziećmi, dla których prócz placu zabaw, jest również przygotowany pokój zabaw. W hotelu jest również sala konferencyjna. Ze względu na położenie, może to być hotel bazowy dla miłośników gór i pieszych wędrówek. 




Każdy z przedstawionych obiektów jest inny, dla wyjątkowych Gości. Trzeba szukać swoich miejsc na Świecie. Zarówno na wyjazdy indywidualne, służbowe, z rodziną, jak i sam na sam ze sobą i własnymi myślami...

czwartek, 13 sierpnia 2015

Pomorze, daleko, ale jednak blisko :) ~~dużo zdjęć~~

Wyjazd służbowy...

...na Pomorze nie zbiegł się z taką piękną pogodą, jaką mamy teraz, jednak i tak byłam bardzo zadowolona, że choć przez chwilę widziałam morze :)

W całym Trójmieście, zawsze największą miłością darzyłam Długi Targ w Gdańsku oraz "Monciak" i Molo w Sopocie.
Po przejechaniu, jakże komfortową autostradą A4, już o 18 przywitałam się z Neptunem :)
To miasto zawsze dla mnie będzie piękne i nigdy mi się nie znudzi. Tym bardziej, że bardzo dużo wspomnień z młodości łączy mnie z 3City.

Oczywiście dzikie tłumy na Długim Targu były spowodowane wakacjami i nawet sympatyczną pogodą. Cały przekrój społeczeństwa, z całego Świata zwiedza, robi zdjęcia, je kolację lub po prostu sobie spaceruje i cieszy oko. To jest to, że niby w tłumie, a jednak anonimowo można zwiedzać i czuć się dobrze. Pomimo kropiącego deszczu, świeciło słońce i wyszła tęcza :D

Kolejny wieczór spędziłam spacerując po ul. Monte Casino i Molo w Sopocie. I tutaj zastało mnie ogromne zaskoczenie, trochę negatywne, ponieważ ostatni raz nad morzem byłam chyba.... z 12-13 lat temu i dla mnie inaczej wyglądało to miejsce. Turystów spęd, inny układ "architektoniczny". Stacja SKM jest co prawda bliżej, ale jednak lubiłam się przejść kawałek do głownej ulicy. Monciak jakiś krótki i komercyjny: Wedel, Subway, KFC, SoiCofe, HM... i inne wynalazki.. nawet ciężko bylo znaleźć miejsce z prawdziwą, świeżą rybką, do tego w przystępnej cenie! Wiem, wiem, że do smażalni to się jedzie do Gdańska Brzeźna, ale ja chciałam tutaj! Do Molo nie ma już klimatycznego przejścia dla pieszych, gdzie w tlumie się stało i czekało na zielone światło, tylko jest deptak i... siup MOLO! A tam trzeba zakupić bilet, aby wejść i popatrzeć na Sea View. Wstęp jedyne 7,50 zetka od osoby :|

Po Molo się przeciskasz się pomiędzy innymi turystami, dziećmi jeżdżącymi takimi autkami do wynajęcia, na samym końcu jest dystyngowana restauracja i marina dla jachtów... HELP, gdzie jest stare, klimatyczne MOLO? Gdzie można było iść swobodnie do końca, posiedzieć na ławce, odetchnąć... ?
Nieco rozczarowana opuściłam to miejsce po 2 godzinach, bo słońce już zaszło i zrobiło się na prawdę zimno. Ale jedna przed oczami wciąż mam "stare Trójmiasto".

Podsumowując - Długi Targ - na TAK, Molo, to rozczarowanie - na NIE. Zwalam to na krab wielu lat przerwy, ale ok:)

A o trójmiejskich hotelach będzie jutro ;)


DŁUGI TARG


NEPTUNEK


DŁUGI TARG



KOLACJA W TAWERNIE DOMINIKAŃSKIEJ NAD MOTŁAWĄ


TĘCZA - HOTEL KRÓLEWSKI W TLE (po prawej)


NAD MOTŁAWĄ



MUZEUM WOLNE MIASTO GDAŃSK


ZAPOMNIAŁAM, ŻE BYŁAM W GDYNI ORŁOWO ;) Molko



KRZYWY DOMEK NA MONCIAKU


DEPTAK PROWADZĄCY DO MOLO W SOPOCIE


MARINA PRZY MOLO




ZACHÓD SŁOŃCA


TURYŚCI NA MOLO



KLIMATYCZNIE